No to was popękam....Kamil WuCet w więzieniu

Rigo

_____________________________Kamil WuCet w wiezienu

_____________________________Rozdział 1

Dziś rano wstałem,jak zwykle zatrułem mojego chomika...to już mój 234 był....Poszedłem do sklepu po batona,cole i playboya.Gdy wracałem ze sklepu zjadłem batona ,wyrzuciłem papierek i potknąłem się o Wieżę Eiffla...
wróciłem sobie do domu i naciągnąłem tatę na nowego chomika.Tata się wnerwił i przywalił mi z wałka mamy w czuły punkt,bo oglądał mecz O_o.To wziąłem samehade więc tata się zgodził Smile

.Kupiliśmy chomika i narobił mi na ręke więc od razu go rozciapciałem i kupiliśmy innego.Jak przyjechaliśmy to zadzwoniłem do cioci fląderki.Ale za późno przyjeczaliśmy.Mecz się skończył więc tata chciał mnie zabić.stoczyliśmy ciężki pojedynek.Tata bierze walec i próbuje mnie rozjechać ale ja w walec wpycham gumę do żucia.Tata wziął katane i maczał z furią,na szczęście katana była z gąbki.Założył moje metalowe korki i próbował mnie kopnąć ale korki były za ciężkie.No to w końcu ukradł samochód sąsiadów,ale ze nie umie prowadzić samochodzu nawet nie ruszył z miejsca>no i w końcu się zmęczył a ja miałem już spokój...

Russel

8l ???

Co to ma być?!xD

Till

spoko XDD super tata Razz

Shino

Jak dla mnie temat jest bezsensowny. Zamykam i daję ci słowne upomnienie.